środa, 7 stycznia 2015

Pasztecik szczeciński



Pasztecik szczeciński


Jego historia sięga 1969 roku. Pierwszy lokal w którym serwowano ten rarytas otwarto przy al. Wojska Polskiego. Jednak maszyna do pasztecików pierwotnie stała vis a vis starego kina Kosmos. Stała tam w przeszkolonej witrynie, ludzie przechodzili, zaglądali, próbowali i tak się zaczynało. Z uwagi na ogromną popularność po niedługim czasie otwarto kolejny lokal z tym przysmakiem przy ulicy na tamten czas Wielkiej obecnie Wyszyńskiego. 
Do produkcji tego smakołyku używano radzieckich maszyn z demobilu, które wcześniej służyły jako kuchnie polowe dla wojsk.


Pasztecik szczeciński to rodzaj smażonego ciasta drożdżowego, które nadziewano na przełomie tych lat różnymi farszami, były paszteciki mięsne, z kapustą i grzybami , z żółtym serem i pieczarkami a jak byłam mała tj. wczesne lata '80 pamiętam były takie jarskie z jajkiem i szczypiorkiem, ale ja ich wtedy nie lubiłam - ale nie było nic ciekawszego, wiec jadło się i to. Teraz bym trochę dała za takiego pasztecika, nie wiem czy by mi posmakował, ale na pewno przypomniałby smaki z dzieciństwa. Przez niedługi czas były też z nadzieniem tzw. Królewskim, tzn. żółty ser, szynka i papryka czerwona, ale szybko znikły z menu. Ciasto z zewnątrz jest kruche, jednak w środku ma delikatną i miękką konsystencję. Zazwyczaj podawany jest z ostrym, mocno przyprawionym  czerwonym barszczem.
W październiku ubiegłego roku pasztecik obchodził 45 urodziny, wychowały się na nim cztery pokolenia szczecinian i nie tylko. Wielu rozjechało się po kraju i po świecie, myślę, że jak wspominają Szczecin, na myśl przywodzą pasztecika a zaraz po tym paprykarz szczeciński :-). Z okazji urodzin sprzedawane były w super cenie 1,90 zł, w normalnych okolicznościach kosztuje około 3 zł. 

W 2008 roku z Urzędu Marszałkowskiego wyszła propozycja aby pasztecik wpisać na Listę produktów tradycyjnych, chronionych przez unijne prawo i  22 grudnia 2010 roku znalazł się na niec, co oznacza iż wszyscy producenci muszą ściśle przestrzegać ich receptury.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz